wtorek, 19 marca 2013
Macierewicz - rosyjski agent
Spostrzeżenie Kazimierza Marcinkiewicza może być prawdziwe: - Macierewicz działa w taki sposób, jakby mógł działać rosyjski agent.
Antoni Macierewicz działa na korzyść Rosji. Dla mnie to nie ulega wątpliwości.
Po pierwsze, Rosjanie zawsze tak postępowali wobec nas, aby Polak Polakowi skakał do oczu. Podzieleni Polacy to osłabienie kraju, a w to graj Rosji.
Po drugie, nasza pozycja na Zachodzie ulega osłabieniu. szczególnie odczuwalne jest to w dyplomacji, zawsze można wyciągnąć przeciw nam fobie antyrosyjskie, albo obarczyć nieumiejętnością zajęcia wspólnego stanowiska politycznego w stosunku do Rosji, szczególnie stają się to wadą, gdy kraje UE winny w wielu sprawach mówić jednym głosem.
Mechanizmem napędzającym Macierewicza jest Smoleńsk, który zdaje się być nie tylko feblikiem posła PiS, ale świadoma postawą nieufności, która usprawiedliwia.
W tym kontekście Macierewicz to przykładowy agent wpływu Rosji: "Rób bałagan u Polaków, a my ich skutecznie skłócimy i swoje uzyskamy".
Strona rządowa też nie zawsze fortunnie w sprawach smoleńskich działa, gdyż na każde kłamstwo smoleńskie trzeba odpowiadać zdecydowanie i prostować. Kłamstwo utrwala się w świadomości społecznej, bo zwykli ludzie nie są ekspertami.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz